Wakacje w pełni, co oznacza całe mnóstwo pracy dla naszych kursantów. Młodszy kurs przez ponad tydzień eksplorował Bieszczady. Zaczęli w sobotę 6 lipca dokładnym zwiedzeniem Sanoka. W niedzielę koleją przemieścili się koleją do Komańczy, skąd pieszo, mijając przecudnej urody Jeziorka Duszatyńskie, a później Chryszczatą, przeszli do Studencka Baza Namiotowa „Rabe” w Bieszczadach. Poznawanie kolejnych części Bieszczadów nie obyło się bez ciągłych walk z pogodą…raz górą był kurs, raz pogoda. Ukoronowaniem była burza, która złapała kursantów na Wielkiej Rawce 😉 Ostatni dzień upłynął na zwiedzaniu Polańczyka i Leska.

Kiedy młodszy kurs zdobywał dzikie, bieszczadzkie ostępy, ich starsi koledzy brali udział w przejściu przewodnickim. Przejście przewodnickie stanowi podsumowanie ponad rocznego procesu edukacyjnego przewodnika. Gratulujemy tym samym uczestnikom jego zakończenia! 🙂 

A gdzie wędrowali? Przeszli bez mała cały Beskid Żywiecki od wschodu na zachód. Zaczęli na stacji kolejowej w Pyzówce, a więc na przełęczy Sieniawskiej. Później przez Pasmo Podhalańskie, Pasmo Polic, Babią Górę, Mędralową dotarli w jego zachodnie rubieże i zakończyli swoje zmagania na granicy z Beskidem Śląskim 🙂 Swoją stopę postawili również w naszej ukochanej bazie namiotowej na przełęczy Przysłop Potócki.

Przed starszymi kandydatami na przewodników jeszcze egzamin wewnętrzny i egzamin państwowy.

Za wszystkich kursantów trzymamy kciuki.